Czy jedzenie intuicyjne i intencjonalne odchudzanie idą w parze?
Jedzenie intuicyjne jak każdy trend, kusi by wycisnąć z niego jak najwięcej, póki jest o nim głośno. Dlatego coraz częściej można znaleźć elementy jedzenia intuicyjnego w programach odchudzania. Ale czy jedzenie intuicyjne i odchudzanie mają ze sobą coś wspólnego? Czy można je ze sobą połączyć i nie uzyskać mieszanki wybuchowej?
Ten tekst powstał dla zapewnienia bezpieczeństwa osobom odchudzającym się, osobom myślącym o nauce jedzenia intuicyjnego i dla profesjonalistów zajmujących się żywieniem, zainteresowanych tematem. Byłabym całkowicie zapomniała – powstał też dla obrony programu jedzenia intuicyjnego przed złymi opiniami, jakie mogą się pojawić z powodu błędnego podejścia do tematu.
Jeśli zastosujemy jedzenie intuicyjne na odchudzanie czy na utrzymanie efektów odchudzania to prędzej czy później wystawimy mu paskudną opinię „nie działa”. I to będzie krzywdząca opinia, ponieważ jedzenie intuicyjne zadziała świetnie tylko że nie przyniesie nam takich rezultatów jakie sobie wymarzyliśmy.
Jedzenie Intuicyjne – tutaj nie mierzymy postępów przez pryzmat zmiany masy ciała
Od samego początku jedzenie intuicyjne było programem w nurcie dietetyki NIEOPARTEJ O KONTROLĘ MASY CIAŁA. Opiera się ono o złapanie kontaktu ze swoim ciałem, zdobycie zaufania, poczucia bezpieczeństwa, naukę samodzielnego decydowania o jedzeniu w odpowiedzi na sygnały płynące z wewnątrz ciała. Skupienie się na masie ciała natychmiast wprowadza czynnik zewnętrzny, tworząc barierę między wewnętrzną mądrością a wyborami żywieniowymi. Odbieramy sobie szansę na poznanie siebie.
Książka Jedzenie intuicyjne. Bez radykalnych zasad, zakazów i diet
Na wstępie książki „Jedzenie intuicyjne. Bez radykalnych zasad, zakazów i diet” opisującej program E. Tribole i E. Resch przeczytamy:
„Jeśli pozwolisz by pozostała z tobą chociaż odrobina nadziei, że nowa i lepsza dieta lub plan żywieniowy może czaić się za rogiem, przeszkodzi ci to w ponownym odkryciu w sobie intuicyjnego konsumenta.”
To nie jest tak, że spadek wagi nie jest możliwy dzięki zastosowaniu zasad jedzenia intuicyjnego. Czasami następuje a czasami nie. To po prostu nie może być intencja.
„Problem polega na tym, że jakiekolwiek skupienie się na utracie masy ciała będzie sabotować twoją zdolność do ponownego połączenia się z sygnałami intuicyjnego konsumenta płynącymi z twojego ciała. Skupiając się na masie ciała, skupiamy uwagę na zewnętrznych miarach jedzenia – takich jak porcje, makro składniki – zamiast zestroić cię z wewnętrznymi wskazówkami”.
Jedzenie intuicyjne mówi by pozbyć się książek z dietami, jadłospisów, wszystkich publikacji mówiących jak jeść by odchudzić ciało.
Zaznaczam tutaj, że nie darzę jedzenia intuicyjnego ślepą i bezwarunkową miłością, widzę wiele braków, które muszą być uzupełniane dodatkową wiedzą z psychologii. Trzeba się doszkalać z wielu tematów przez Tribole i Resch nie do końca wyjaśnionych. To jest tak ogromny temat, że nie może być rozpracowany przez 2 osoby i podany na tacy w jednej książce. Ale to temat na inną dyskusję.
Jedzenie intuicyjne dla osób, które mają dość odchudzania
Wiedząc, że jedzenie intuicyjne to program, w którym nie mierzymy sukcesu poprze spadek masy ciała, rozumiemy, że stanie się intuicyjnym konsumentem nie jest umiejętnością jaką zdobędziemy odchudzając się. To jest sprzeczność.
Program powstał dla osób, które zawiodły się na odchudzaniu i chcą pracować nad dobrą relacją z jedzeniem, nad dobrym samopoczuciem, nad zdrowiem i skupić się na życiu bez intencji kontrolowania wagi. To dzięki pewności, że jedzenie naprawdę nigdy nie będzie ograniczone prowadzi do zaufania ciału, złapania kontaktu z nim i w końcu naturalnie do umiaru w jedzeniu. Wszystko odbywa się niezależnie od zmiany masy ciała.
Program nie jest dla osób, które czują się z odchudzaniem dobrze lub nie akceptują innego sposobu na poprawę samooceny jak zmniejszenie rozmiaru ciała. Tutaj ograniczenie ilości jedzenia jest zasadą, której nie można się pozbyć nigdy, niezależnie od podejścia. Nie można też zaakceptować braku spadku masy ciała.
Jedzenie Intuicyjne to połączenie: instynktu, intelektu, intuicji.
W programach odchudzania kierujemy się intelektem i walczymy z instynktem.
Historia jedzenia intuicyjnego
Evelyn Tribole i Elyse Resch były ambitnymi, młodymi dietetyczkami. Wiedziały, że większość diet kończy się niepowodzeniem i chciały jak najlepiej wykonać swoją pracę. Wprowadziły wydawałoby by się rewolucyjny jak na tamte czasy sposób odchudzania, który wydawał się czymś co pozwoli ludziom osiągać trwałe sukcesy.
To nie była dieta ani odchudzanie, ale raczej styl życia. Układały elastyczne jadłospisy biorąc pod uwagę preferencje i możliwości klientów. Klienci mogli sami decydować co zjedzą. Jeśli ktoś miał wielką chęć na konkretny pokarm, zyskiwał pozwolenie by zjeść go bez wyrzutów sumienia. Byli też zachęcani do pilnowania planu przez większość czasu, bo to przynosi najlepsze efekty. Pacjenci odnosili sukcesy, chudnąc do wyznaczonej wagi.
Jednak ludzie wracali z podkulonym ogonem, z poczuciem winy i chęcią podjęcia kolejnej próby. Mówili, że sami nie są w stanie trzymać się planów, że z własnej winy nie utrzymują rezultatów z powodu braku samokontroli. Wracali do dietetyczek, które już wcześniej okazały się takie skuteczne.
To nie dawało Evelyn i Elyse spokoju. Nie umiały dłużej pracować w sposób, który wywoływał poczucie winy i wyrzuty sumienia u pacjentów. Nie umiały sobie też wyobrazić, jak miałyby przestać to robić, skoro ich zadaniem jest troska o zdrowie ludzi.
czytaj również: Nie musisz chudnąć dla zdrowia – o podejściu wago-neutralny
Wtedy (każda osobno) zaczęły swój research na temat psychologii żywienia, fizjologii ciała i alternatywnych podejść do żywienia. Brakowało im tam jednak zadbania o jakość jedzenia. Wkrótce Elyse Resch i Evelyn Tribole, doświadczające podobnej frustracji dietetyczki poznały się. Razem napisały pierwszą wersję książki Intuitive Eating, a revolutionary program that works. Stworzyły w niej zarys swojego własnego, opartego o 10 filarów programu, który łączył bezwarunkowe pozwolenie na jedzenie i zalety zbilansowanej diety. W ten sposób mogły połączyć całą wiedzę zaczerpniętą z alternatywnych programów żywienia i swoją własną wiedzę dietetyczną.
Dzisiaj mamy już 4 wydanie książki i wiele publikacji uzupełniających, plus seminarium, które prowadzi sama Tribole.
Odchudzanie ma inne cele niż jedzenie intuicyjne – to inne modele żywienia
Nie możemy mieszać dwóch przeciwstawnych nurtów dietetyki:
– podejścia skoncentrowanego na masie ciała (programy odchudzania)
– podejścia wago-neutralnego, nieskoncentrowanego na masie ciała (jedzenie intuicyjne)
Programy odchudzania, nawet jeśli wspominają akceptację i niedefiniowanie swojej wartości przez pryzmat masy ciała, nadal sukces definiują jako utratę kg.
Jeżeli nie nastąpi odchudzenie, to czy nadal będzie można mówić o sukcesie i poprawie samoakceptacji? Dopóki schudnięcie jest lekiem na kiepskie samopoczucie, dopóty będziemy dążyć do zmniejszenia ciała.
Jedzenie intuicyjne odrzuca stawianie sobie zmniejszenie ciała za cel.
W oparciu o szereg dowodów naukowych odrzuca ideę skutecznego odchudzania bez efektu jojo, połączonego ze zdobyciem wysokiej samooceny, zbudowaniem zdrowej relacji z jedzeniem, wzrostem akceptacji swojego ciała i jeszcze porzuceniem skupiania się na sylwetce. Problem w tym, że jeżeli uzależniamy dobre samopoczucie od kształtu ciała to nie możemy jednocześnie akceptować je takie jakim jest i nie ograniczać intencjonalnie jedzenia.
Wysoką samoocenę bez skupiania się na sylwetce, budowanie zdrowej relacji z jedzeniem oraz akceptację ciała budujemy w jedzeniu intuicyjnym dzięki porzuceniu mentalności dietetycznej. Do tego podstawowym krokiem jest pozbycie się intencji odchudzania.
Błędy merytoryczne przy pisaniu o jedzeniu intuicyjnym
Znalezione w sieci: Kurs odchudzania, obiecujący jedzenie intuicyjne po redukcji.
Opis kursu zawiera obietnicę:
– zakończenia diety bez efektu jojo i rozpoczęcie jedzenia intuicyjnego po redukcji, bez liczenia kalorii.
Uwaga, to nie jest nagonka na kurs odchudzania tylko pokazanie, że nie można łączyć 2 przeciwstawnych programów mówiąc, że się uzupełniają. Robimy albo to, albo to by nie zrobić sobie krzywdy lub nie poczuć się oszukanymi.
Jedząc intuicyjnie po redukcji przytyjemy – i to nie jest błąd
To jest fizjologia, której nie przeskoczymy. Dlatego, że ciało jest biologicznie przystosowane do odzyskiwania utraconej w okresie głodu masy ciała. Fizjologia (mózg, hormony, metabolizm) zachęca nas do szukania jedzenia. Jedzenie smakuje bardziej, jesteśmy bardziej wyczuleni na zapachy, hormony są wytwarzane tak by trudniej było się nasycić, metabolizm zwalnia byśmy tyli jedząc mniej. Jeśli tylko przestajemy się pilnować z jakiegoś powodu (np. brak czasu, problemy) tracimy rezultaty.
czytaj więcej tutaj: Eksperyment głodowy – dlaczego diety się nie udają
Jeśli kurs odchudzania obiecuje, że nauczy cię jeść intuicyjnie – nie da rady
Wykorzystanie programu z nurtu dietetyki nieopartego o kontrolę masy ciała do promocji kursu odchudzania jest błędem merytorycznym. Jedzenie intuicyjne nie chroni przed efektem jojo.
Jeżeli po redukcji wprowadzamy jedzenie intuicyjne – nastąpi wzrost masy ciała. Nie jest to błąd ani nic złego. Ale będzie to sprzeczne z oczekiwaniami osoby odchudzającej się, zrazi ją do jedzenia intuicyjnego i najpewniej wystawi nieprzychylną opinię jedzeniu intuicyjnemu.
Nie możemy zakładać nauki jedzenia intuicyjnego poprzez program mający na celu zmniejszenie rozmiaru. W ten sposób przeinaczamy ideę jedzenia intuicyjnego i napędzamy złe opinie na jego temat: „próbowałam, ale przytyłam, jedzenie intuicyjne nie działa.”
Nie można mówić o jedzeniu intuicyjnym jako umiejętności do wyuczenia przy okazji odchudzania, dodatkowo łącząc to z poprawą samoakceptacji i pewnością siebie wynikłej ze zmniejszenia rozmiaru.
Odchudzanie nie może być wprowadzeniem do nauki jedzenia intuicyjnego. Żaden program obiecujący schudnięcie i naukę jedzenia intuicyjnego za jednym razem NIE SŁUŻY NAUCE JEDZENIA INTUICYJNEGO.
Wspólne cechy jedzenia intuicyjnego i odchudzania opartego o psychologię żywienia
Odchudzanie i jedzenie intuicyjne mają ze sobą wiele wspólnego, ale ich cele i założenia są przeciwne. Owszem, wiedza o psychologii żywienia bardzo przydaje się w odchudzaniu, ale jest poważny zgrzyt.
Zbieżności
– Jedzenie intuicyjne uczy samokontroli
– uczy jedzenia z umiarem
– uczy jedzenia regularnie
– uczy jedzenia różnorodnie
– uczy, jak się nie przejadać
– uczy, jak reagować emocje inaczej niż jedzeniem
– uczy, by nie jeść bez głodu
– uczy, jak się ruszać dla utrzymania sprawności
– uczy, jak jeść by czuć się dobrze
Wydaje się jakby to było po drodze z odchudzaniem. Ale nie jest. Dlaczego nie?
Ponieważ do tego wszystkiego dochodzimy dzięki budowaniu poczucia bezpieczeństwa żywieniowego i poznawaniu swojego ciała – niezależnie jaki będzie końcowy rezultat. Musimy wiedzieć, że cokolwiek się nie zdarzy nigdy nie zabraknie nam satysfakcjonującego jedzenia. Nigdy, niezależnie od masy ciała.
Tym samym mamy absolutnie 0 gwarancji, że nastąpi spadek wagi lub że wypracowany wcześniej spadek się utrzyma. Może. Czasami następuje. Czasami nie. Czasami dopiero po wielu latach. Czasami tyjemy.
Jedzenie intuicyjne na odchudzanie jest jak warunkowa miłość – kocham cię, bo masz młode ciało, bo robisz mi przysługi, bo coś mi dajesz, bo dużo zarabiasz i kupujesz mi prezenty… a jak to się skończy? Wtedy przestanę.
A więc jak tylko nie będzie zadowalających wyników albo kiedyś stracimy silną wolę będzie po wszystkim. Nastąpi jojo, dojdą większe restrykcje, opinia, że jedzenie intuicyjne nie działa.
Wykorzystanie jedzenia intuicyjnego przy odchudzaniu
Wszelkie programy odchudzania wykorzystujące wiedzę z programu jedzenia intuicyjnego to nie są programy promujące jedzenie intuicyjne. To programy wykorzystujące zaawansowaną psychologię żywienia. Takie nazwanie tego nie wpisuje się w trend, ale nie wszystko musi być trendy, szczególnie jeśli podążanie za trendem wprowadza w błąd.
Czy po odchudzaniu możemy jeść intuicyjnie?
Jeśli mieszamy jedzenie intuicyjne z intencją odchudzania to jedno albo drugie z dużym prawdopodobieństwem nie wyjdzie. Jeśli myślimy, że po redukcji możemy zacząć jeść intuicyjnie i nie tyć to się łudzimy. Nasz organizm nam na to nie pozwoli ze względu na wbudowane mechanizmy regulacyjne. Przytyjemy i wystawimy paskudną opinię jedzeniu intuicyjnemu. Później Internet zasypują opinie od dietetyków pracujących z klientami, którzy „stosowali jedzenie intuicyjne ale przytyli” czyli jedzenie intuicyjne jest nieskuteczne i szkodliwe, bo powoduje tycie”.
Ps. Post nie ma na celu zdyskredytowania programów odchudzających.
Tekst ma wytłumaczyć, że łączenie przeciwstawnych nurtów dietetycznych najprawdopodobniej doprowadzi do rozczarowania jedzeniem intuicyjnym i do utraty szansy na podejście do tego modelu żywienia w skuteczny sposób.
Ps. 2. Jedzenie Intuicyjne to alternatywa, nie obowiązek. To w porządku, jeśli chcemy stosować redukcję i skupić energię na próbie nietycia. Nie łudźmy się jednak, że można to zrobić dzięki jedzeniu intuicyjnemu.
Zostaw komentarz