Mit który blokuje cię przed zaufaniem jedzeniu intuicyjnemu

Największym mitem który paraliżuje już na samym początku jest wiara, że Jedzenie Intuicyjne to jest całkowite poddanie się instynktowi i porzucenie kontroli nad swoim życiem. Tak, odchodzimy od kontrolowania każdego kęsa pożywienia i idziemy w kierunku empatii dla siebie samego. Nie, nie jesteśmy zachęcani by jeść byle co i byle jak. Wręcz odwrotnie, kładzie się nacisk na bycie świadomym w trakcie jedzenia.

Faktycznie można czasami czuć, że to całkowita samowolka. Powodem tego będzie brak doświadczenia. Powstały 3 publikacje na temat jedzenia intuicyjnego autorstwa E. Tribole i E. Resch i masa podcastów oraz artykułów. E. Resch ma ciekawy sposób tłumaczenia dzieciom jak podchodzić do żywienia. Może nam dorosłym też takie podejście pomoże?

Posłuchaj:

„Wyobraź sobie, że musisz chodzić do szkoły każdego dnia od rana do wieczora, nie masz wolnych weekendów ani wakacji. Nie ma świąt. A teraz wyobraź sobie, że nigdy nie chodzisz do szkoły. Nie uczysz się niczego, nie poznajesz przyjaciół. Z jedzeniem jest trochę tak, jak ze szkołą. Jest czas na bycie poważnym ale i czas na zabawę. Jedzenie nie może być przez cały czas oparte o ścisłe reguły tak samo jak nie powinno być całkowicie zaniedbane. Potrzebny jest balans. I na tym właśnie opiera się jedzenie oparte o intuicję.”

Dbania o ciało jest w Jedzeniu Intuicyjnym więcej niż się wydaje. Wbrew pozorom sporo się o tym mówi. Tylko że czytając czystą teorię łatwo jest to wszystko przegapić, nie zauważyć. Trzeba się przekopać przez wiele podcastów, ćwiczeń i dodatkowych materiałów by to zrozumieć. A co najważniejsze, ciągle testować na sobie. Spójrz, podstawowa rada w kwestii zdrowia od E. Tribole i E. Resch to:

„Dokonuj wyborów żywieniowych, które szanują twoje zdrowie i kubki smakowe, jednocześnie poprawiając samopoczucie. Zapamiętaj że nie musisz stosować idealnej diety, aby być zdrowym. Nie dostaniesz nagle niedoborów żywieniowych, lub nie przybierzesz na wadze z powodu jednej przekąski, jednego posiłku lub jednego dnia jedzenia. Ważne jest to, co robisz konsekwentnie, każdego dnia. Liczy się postęp, a nie doskonałość.”

Jeżeli umknął ci tekst o mitach na temat Jedzenia Intuicyjnego wróć tutaj: Mity na temat jedzenia intuicyjnego

Tak, autorki metody dają nam bezwarunkowe prawo do jedzenia wszystkiego. Bez strachu, moralizowania i wyrzutów sumienia. Jednakże, nie oznacza to wcale że chory na celiakię zacznie nagle jeść gluten, a dziecko będzie żywiło się tylko czekoladą i chipsami. Dajmy ludziom kredyt zaufania. Jedzenie Intuicyjne nie polega na odrzuceniu intelektu i zapomnieniu wszystkiego co nauczyliśmy się na temat jedzenia.

Praca nad sobą

Przyznam szczerze,  że ten program wymagał ode mnie sporej pracy nad sobą. Musiałam podważyć stare przekonania i nawyki. Były dni kiedy byłam głodna jak wilk i dni gdy nie chciało mi się jeść. Jak pozwolić sobie na jedzenie gdy kultura diet mówi że to za dużo, że nie powinno się? Jak respektować brak apetytu i nie jeść gdy ty masz bzika na punkcie jedzenia, i zwykle jadłaś tylko dlatego że była pora na posiłek? Jak zaakceptować ze nie zawsze będziesz jeść 2000kcal bo każdy dzień i pora roku są inne, potrzeby się zmieniają?

Jest takie zadanie w programie Jedzenia Intuicyjnego w którym jesz wybrany pokarm doświadczając go wszystkimi zmysłami, powoli i metodycznie, mieląc każdy kęs wte i we wte. To mega trudne jeśli masz nawyk jedzenia przysłowiowego pączka na 2 kęsy. Ile samokontroli potrzeba by usiąść przy stole i jeść go kilka minut? Dużo!

W dietach zawsze kontrolowały mnie liczby – kalorie, węglowodany, Indeks Glikemiczny. Aplikacje. Generalnie to nie ja musiałam kontrolować swoje zachowanie. Wystarczyło ignorować siebie i podążać za planem. A potem przyszedł czas, kiedy musiałam nauczyć się jeść. Bo bez tego nie ma Jedzenia Intuicyjnego. Było ciężko. Chciałabym by to wyglądało tak prosto jak się czasami mówi – jesz kiedy czujesz głód, przestajesz gdy głodu nie ma, jesz co tylko chcesz, kiedy tylko chcesz. Nie ma tak łatwo!

Instynkt a intuicja to nie to samo

Instynkt, kiedy jest się świeżo po diecie odchudzającej mówi jedz jedz nie przestawaj, jutro może już nie być jedzenia. Intuicja podpowiada że to kiepski pomysł. Intelekt tłumaczy że diet już nie będzie i warto przeczekać ten moment.

Kiedy mam przed sobą ciastka i czuje głód wymaga to ode mnie samokontroli by ich nie zjeść jak radzi instynkt ale zaczekać 20 minut na to aż obiad będzie gotowy.

A kiedy jedynym dostępnym jedzeniem są ciastka musi zadziałać intuicja bym się ich nie bała i zaakceptowała to, że jeśli ich nie zjem to mogę być głodna wiele godzin.

Hulaj dusza… nie, to nie tutaj

Wprowadzenie intuicyjnego odżywiania nie oznacza rezygnacji z niczego, co słyszałaś o żywieniu. To nie jest też porzucenie wzorców żywieniowych które mogą dobrze wpływać na twoje zdrowie. Oznacza to jedynie włączenie wewnętrznej mądrości i wrodzonej intuicji przy podejmowaniu decyzji żywieniowych, a nie poleganie wyłącznie na informacjach z zewnątrz i sztywnych regułach żywieniowych.

Intuicyjne Jedzenie stało się postrzegane jako „jedzenie, co się chce”. W pewnym sensie to jest prawda – chodzi przecież o bezwarunkowe pozwolenie sobie na jedzenie i bycie tym, kto podejmuje swoje własne decyzje, jeśli chodzi o zdrowie i żywienie. Ale nie oznacza to ignorowania reakcji twojego organizmu na niektóre pokarmy lub ignorowania tego, czego naprawdę potrzebujesz w danym momencie.

Każdy jest inny i każdy inaczej reaguje na różne pokarmy, składniki odżywcze i nawyki żywieniowe. Wszyscy mamy różne problemy fizyczne, psychiczne i emocjonalne, z którymi musimy sobie poradzić. Inaczej będzie jeść chory na cukrzycę inaczej z niewydolnością nerek a jeszcze inaczej osoba z celiakią. Wybiera się taki sposób żywienia który sprawia, że ​​czujesz się najlepiej. Dla kogoś, kto zmaga się np. z jadłowstrętem psychicznym, ważne jest usunięcie ograniczeń żywieniowych i uzdrowienie relacji z jedzeniem i ciałem. Nie ma jednego sposobu odżywiania się odpowiedniego dla wszystkich. Ważne jest podejście zindywidualizowane.

Ograniczeń jest mniej niż w tradycyjnej diecie, ale intuicyjne jedzenie wymaga czegoś, co eksperci nazywają „elastyczną strukturą”, która daje więcej wskazówek niż ograniczeń. Wymaga to pewnego poziomu kontroli w celu uregulowania twoich nawyków żywieniowych, podobnie jak  w przypadku tradycyjnej diety.

Jedzenie Intuicyjne jest trudniejsze niż dieta

Plany dietetyczne wymagają przestrzegania konkretnych instrukcji i trzymania się planu, który został dla Ciebie przygotowany. Proces ten jest dość prosty do zrozumienia i wykonania z pewną siłą woli. Intuicyjne odżywianie stanowi wyzwanie po zakończeniu diety, ponieważ nie ma ustalonych zasad ani wyraźnej „nagrody”. Wymaga to stworzenia nowych nawyków i całkowitej zmiany podejścia do jedzenia, co może być trudniejsze niż przestrzeganie zestawu zasad.

Nikt nie będzie proponował ci zaniedbania się

Jeśli boisz się, że odejdziesz od zasad zdrowego żywienia i całkowicie się zaniedbasz, mam dla ciebie fragment książki o Jedzeniu Intuicyjnym autorstwa Elyse Resch na temat „łagodnego odżywiania”:

  • Jedzenie śniadań reguluje sygnały głodu i sytości w ciągu dnia.
  • Jedzenie co 3-4 godziny chroni przed wahaniami cukru we krwi i pozwala uniknąć wilczego głodu
  • Jedzenie zrównoważonych posiłków, które zawierają białka, węglowodany i tłuszcz syci ciało lepiej niż posiłek zawierający tylko jeden składnik.
  • Jedzenie bardziej sycących posiłków czyli takich które trawią się dłużej dodaje energii na wiele godzin, dzięki czemu łatwiej wytrzymać do następnego posiłku.
  • Jedzenie napowietrzonego jedzenia np. chrupek kukurydzianych, popcornu, wafli ryżowych może nasycić bardzo wcześnie ale głód wróci szybko.
  • Szybkość jedzenia ma znaczenie. Pośpiech może powodować niestrawność. Powolne jedzenie pozwala ciału bardziej efektywnie trawić jedzenie i szybciej odczuć sytość.
  • Niektóre produkty mogą wpływać negatywnie na żołądek i powodować gazy lub ból brzucha. Inne nie sprawiają żadnych problemów.
  • Przejadanie sprawia, że będziesz się czuć niekomfortowo.

Nie bój się. Jedzenie Intuicyjne NIE JEST:

  • niezdrowe
  • zaniedbaniem siebie
  • dietą opartą o jedzenie gdy jest się głodnym i kończeniem gdy jest się sytym
  • jedzeniem kiedy się chce i co się chce
  • drogą do objadania się smakołykami
  • niemożliwe z powodu uzależniających właściwości jedzenia

Nie ma tutaj mowy o tym ile witaminy C znajduje się w jabłku, ile potasu w ziemniakach oraz jaki jest ładunek glikemiczny w porcji makaronu. Powód jest prosty. Nie musisz tego wiedzieć by właściwie się odżywiać. Nie skupiamy się na detalach.

Nie daj się jednak zwieść. Jedzenie Intuicyjne wymaga dyscypliny i świadomości. To jest nauka, która nigdy się nie kończy. Priorytetem jest to jak się czujesz i jak pracuje twoje ciało. Nie jak to ciało wygląda i czy spełnia normy kulturowe. Celem jest też to by myśleć o ciele i jedzeniu mniej ale z większą empatią i delikatnością. Należy się jedzeniem interesować a nie mieć na jego punkcie bzika.

Czytaj również: Nie umiem rozpoznawać głodu i sytości, nie mogę jeść intuicyjnie

Mam na imię Małgosia, jestem psychodietetykiem i promotorką nauki jedzenia opartego o intuicję, uważność i kompetencje żywieniowe. 

Konsultacje