Nie umiem rozpoznawać głodu i sytości, nie mogę jeść intuicyjnie
Nie umiesz rozpoznawać głodu i sytości. To bardzo powszechne zjawisko. Wielu z nas ma problem z odczuwaniem lub rozumieniem sygnałów wysyłanych przez ciało. Sama tego nie umiałam! Po latach głodzenia się i efektu jojo nie miałam pojęcia co to jest komfortowa sytość. To epidemia XXI wieku. Jednakże miej na uwadze, że to nie jest przeszkoda. Nie podchodzi się do Jedzenia Intuicyjnego doskonale przygotowanym, tak jak nie idzie się na kurs języka obcego dla początkujących znając język na poziomie komunikatywnym!
To chyba najpopularniejsze nieporozumienie. Nie trzeba mieć dobrej relacji ze swoim ciałem, idealnie go rozumieć i być w pełni zdrowym by wejść na drogę żywienia intuicyjnego. To jest proces, który ma cię wszystkiego nauczyć od podstaw. Niczego nie musisz umieć. Nauczysz się. Prawdopodobnie będziesz potrzebować więcej niż roku by zacząć sobie naprawdę ufać.
Jedną z pierwszych lekcji w programie Jedzenia Intuicyjnego jest nauka rozpoznawania głodu. Jeżeli cierpisz na zaburzenia odżywiania ten element zostaje przesunięty na później. Do czasu gdy poczujesz gotowość. Ta kwestia jest omówiona kompleksowo i każdy znajduje rozwiązanie dla siebie. Jedynym problemem może być brak darmowych treści w internecie, trzeba się napracować albo skonsultować ze specjalistą :)
Gdybyśmy byli w stanie właściwie oceniać swój głód i sytość prawdopodobnie nie mówiłoby się o Jedzeniu Intuicyjnym. Bo po co mówić o czymś tak oczywistym jak jedzenie według własnych potrzeb i z szacunkiem do własnych kubków smakowych? Niestety od dziecka niszczy się w nas tę mądrość z jaką się rodzimy. A powodów może być wiele:
- kiepskie nawyki żywieniowe rodziny
- namawianie dziecka przez życzliwych domowników do przejadania się
- doświadczenie biedy w dzieciństwie co sprzyja najadaniu się na zapas
- restrykcje żywieniowe
- odchudzanie od najmłodszych lat
- i inne.
Marketing przemysłu spożywczego wcale nie sprzyja korzystaniu z naszej wrodzonej mądrości. Jesteśmy atakowani wszechobecnymi reklamami, które namawiają do jedzenia. A my jak wiadomo jemy oczami. Jeżeli napatrzysz się na setki reklam jedzenia dziennie, masę postów na portalach społecznościowych na tematy kulinarne – o czym warto przeczytać u Alexa Trachim – Dlaczego przestałam obserwować blogerów kulinarnych, będzie się chciało jeść bez głodu. To pewne!
Ile szkodliwych przekonań na temat jedzenia i ciała siedzi w twojej głowie?
Ile diet za tobą? To wszystko trzeba z głowy powolutku wyrzucić by dać sobie szansę na odkrycie tego, czego ciało naprawdę potrzebuje. I nie daj się wciągnąć w antypromocję jedzenia opartego o intuicję, według której jest to antyteza zdrowego odżywiania.
Jeżeli przyłożysz się do nauki Jedzenia Intuicyjnego i zrozumiesz, że to nie jest dieta ale sposób żywienia na całe życie – będziesz jeść i smacznie i zdrowo. Tylko dlatego, że nikt nie zabrania ci jedzenia waty cukrowej, wcale nie oznacza to, że będziesz chcieć się nią objadać od rana do wieczora.
A tym, że masz problem z odczuwaniem głodu w ogóle się nie martw. Nauczę cię tego albo ja, albo inny specjalista od żywienia opartego o intuicję.
Jeśli natomiast masz obawy przed Jedzeniem Intuicyjnym z powodu zaburzeń odżywiania, przejdź do:
Jak wprowadzać Jedzenie Intuicyjne przy zaburzeniach odżywiania
oraz
Jedzenie intuicyjne w zaburzeniach odżywiania
Wbrew błędnej opinii, nie wrzuca się chorego na głęboką wodę zalecając mu jeść według własnej intuicji od samego początku. W praktyce, zanim chory podejmie jakąkolwiek próbę w tej kwestii, powinien przejść długi proces przygotowawczy. Pamiętaj, to jest droga, nie coś co się od tak wprowadza!
Chcesz dowiedzieć się więcej? Napisz do mnie [email protected]
Zostaw komentarz