Umiar jest nową dietą
Umiarkowanie może być ostatecznym wynikiem.
Ale umiarkowanie nie może być metodą.
Kirsten Ackerman
Umiar jest nową dietą
W kulturze diet umiar to złota rada jak kontrolować i ograniczać ilość przyjmowanego jedzenia. Czyli nic innego jak dieta. Dlaczego?
Umiar jest metodą upewnienia się, że rozmiar ciała nie wzrośnie, albo że spadnie kilka kilogramów – a więc to dieta w najczystszej postaci.
Jedzenie intuicyjne i naprawienie swoich stosunków z jedzeniem może doprowadzić do umiaru. Wtedy umiar będzie ostatecznym wynikiem a nie metodą do osiągnięcia celu.
Umiarkowana porcja dla jednego jest porcją głodową, dla innego może być dużym posiłkiem. Czym jest więc umiar. Umiar przychodzi naturalnie kiedy są ku temu warunki. Umiar nigdy nie będzie naturalny kiedy się go wprowadzi na siłę.
Zaburzenia odżywiania
Nie ma miejsca na umiar kiedy relacje z jedzeniem są zaburzone. Zamiana liczenia kalorii na umiar to takie samo ograniczenie, bo zamiast wsłuchać się we własne potrzeby ciągle stosujemy narzucone z góry zasady. To tylko inna nazwa tej samej gry. Ciągle sobie nie ufamy.
Tylko i wyłącznie kiedy zaufamy sobie, damy sobie prawo do jedzenia umiar się pojawi jako naturalna kolej rzeczy.
Umiar bywa trudny
Czytałam, że to bzdura, bo umiar to naturalna rzecz, że zachowując umiar jemy tyle ile nasze ciało potrzebuje. To, że się nie przejadamy jest naturalne.
Fajnie by było. W rzeczywistości mając zaburzony stosunek z jedzeniem nie potrafimy ocenić kiedy trzeba przestać. Albo nie potrafimy przestać bo podświadomie czujemy głód. Są różne przyczyny.
Tak jak nie mówi się alkoholikowi pij z umiarem, albo ćpaj z umiarem, tak nie mówmy jedz z umiarem komuś, kto nie potrafi.
I jeszcze jedno.
To, że Basia jedząc z umiarem będzie szczupła nie znaczy że Kazia też tak może.
Musisz dać sobie prawo do jedzenia żebyś mogła odnaleźć umiar! Inaczej umiar to ciągle dieta.
Zostaw komentarz